Pod koniec grudnia 2019 zapytaliśmy pracowników największych korporacji w Polsce o ich postanowienia noworoczne. Dostaliśmy wiele odpowiedzi, które zebraliśmy i opracowaliśmy – czas więc na podsumowanie. Nie wiemy, jak potoczy się ich realizacja, wiemy jednak jakie są plany.
Plany noworoczne w korpo
Noworoczne plany w korpo nie dotyczą wyłącznie ASAP’ów i targetów, chociaż i takie odpowiedzi dostaliśmy. Okazuje się jednak, że korpoludki najbardziej marzą o tym, żeby uporządkować swoje życie prywatne i zawodowe, a także zbliżyć się do realizacji zasady “work-life balance”. Oczywiście przebija się nuta zwątpienia i ironii na tej płaszczyźnie, ale plany są ambitne!
Podsumowaliśmy odpowiedzi i pogrupowaliśmy je wg tematu przewodniego. Jak zatem rozkładają się noworoczne postanowienia? Króluje porządek, ład i spokój w korpo, dbałość o własne zdrowie i samopoczucie, a także… chęć uporządkowania swojej przestrzeni biurowej.
Top 10 postanowień korpoludków
Jakie plany na 2020 mają w takim razie pracownicy największych korporacji?
- “Mniej ASAPów na ASAP”
- “Zdążę przed deadlinem”
- “W 2020 zroluję projekt optymalizacji procesu aktualizacji statusów, sczelendżuję ekantów w obszarze apgrejdu standardów, a także zrefreszuję aprołcz teamu do elastyczności dedlajnów. Oczywiście o ile w Q1 uzyskam na to wszystko apruwal menedżmentu”
- “Dowiem się co to urlop”
- “Zacznę w końcu używać sticky notes windowsowe, a nie te papierowe karteluszeczki, które walają mi się po biurku”
- “Nie będę drukował prywatnych dokumentów w pracy”
- “Kupię kwiatka na biurko i będę go podlewać”
- “Koniec robienia zakupów na Zalando w pracy”
- “Będę robić kawę przez 5 a nie 20 minut”
- “Przejrzę wkońcu te benefity i pakiet medyczny co ja tam wgl mam”
No i jeszcze kilka postanowień korpoludków, które skradły nasze serca:
- “Nie będę ironiczna w stosunku do tych, którzy nie wiedzą, gdzie na klawiaturze jest ENTER”
- “Się przebranżowię, będę zarabiać kokosy, będę specjalistką i będę mogła pyskować negocjując stawki”
- “Odwiedzę znajomych w korporacjach, tak szybko (z nich) odchodzą 😂😂😂”
- “Nie ukradne łyżeczki z korpo kuchni”
- “Nie będę zwracać się do Pana Kanapki per “Pan Kanapka”, bo dowiem się jak ma na imię :D”
- “Ogarnę reguły w Outlook ;)”
- “Będę kupować własne mleko do kawy 😁”
Mniej ASAP’ów na ASAP
Zacznijmy od postanowień z cyklu: korpoświat. Wielu korpoludków marzy o… mniejszej ilości ASAP’ów! No, ale zaraz zaraz, jak miałoby to wyglądać? Przecież to jedna z podstawowych zasad działania w korpo! Niech pierwszy rzuci kamień ten, kto nigdy nie napisał w mailu, że to na ASAP… No i czy w ogóle można traktować poważnie ten termin, skoro jest on tak często nadużywany? Może warto byłoby go czymś zastąpić, nazwać jakoś inaczej, żeby spotęgować doznania odbiorcy i sprawić, by poczuł dreszcz emocji na plecach?
Kolejne postanowienie z tej kategorii ściśle wiąże się ze wspomnianym ASAPem – jego autor marzy o tym, by zdążyć przed deadlinem. Trzeba przyznać, że mogłoby to wprowadzić lekką konsternację z zespole, nie od dziś przecież wiadomo, że to awykonalne! Zbliżyć się jednak do celu można można dzięki kolejnemu postanowieniu – odpowiadaniu na maile podczas nieproduktywnych spotkań. No i to jest plan! Takich meetingów jest tak wiele, że można traktować to jako szansę na wyrobienie się z pracą i zaskoczenie innych korpoludków z open space’a.
Dowiem się co to urlop
Jeśli korpoludek podejdzie ambitnie do powyższych postanowień noworocznych, bez problemu przejdzie do realizacji drugiej grupy planów. Tu dochodzimy do próby łapania równowagi między pacą a życiem. Korpoludki marzą bowiem o tym, by sprawdzić o co chodzi z tym mitycznym pojęciem, jakim jest URLOP. Chcą sprawdzić, czy w ogóle istnieje i jak to jest korzystać z niego w pełni. Bez asapowych mailii i łapania zasięgu podczas wakacji w Albanii. Owszem, pojęcie jest im znane z opowiadań, ale jawi się jako jednorożec, który istnieje wyłącznie w bajkach.
Granica między pracą a życiem prywatnym
Skoro mowa o przenikaniu płaszczyzn, odbieraniu telefonów podczas wylegiwania się na leżaku, a także kończenia prezentacji niedzielnym popołudniem… Korpoludki pragną postawić wyraźną granicę między życiem zawodowym a prywatnym. Jak w takim razie chcieliby to zrobić? Ano wychodzić z pracy o czasie i robić kawę przez 5 a nie 20 minut, dzięki czemu pierwsze postanowienie byłoby realne.
Wśród noworocznych planów pojawiła się także chęć zaprzestania zakupów na Zalando w czasie pracy i drukowania prywatnych dokumentów. No dobra, nie bądźcie tak surowi dla siebie! Zostawcie sobie czasami nutę szaleństwa i dreszczyk emocji!
Zadbam o siebie
Jest chęć zmniejszenia ciśnienia w pracy, dotrzymywania deadlinów i korzystania z urlopów. Ale co ze zdrowiem, formą? Jeszcze niedawno wszyscy biegali maratony, a w postanowieniach cieniutko w kwestii zdrowia. Ok, znalazł się jeden śmiałek, który ma zamiar sprawdzić pakiet medyczny i przysługujące mu benefity, ale… to tylko zamiar. Z komentarza nie przebijała się chęć walki, wyczuć dała się jedynie ironia.
Do kategorii “zdrowie” zaliczamy również chęć jedzenia w kuchni, a nie… przy biurku. To tu znalazło też miejsce postanowienie: nie będę pił w tygodniu. Zdecydowanie korpoludkowi musi chodzić o zdrowie, prawda?
Królowie porządku
Ostatnią rzucającą się w oczy grupą postanowień są te dotyczące ładu i porządku. Naprawdę, korpoludki marzą o uporządkowanej i czystej przestrzeni. Tak, trudno byłoby to odgadnąć osobie przechadzającej się między biurkami, ale być może pragnienie to jest bardzo ukryte. Co w takim razie postanawiają korpoludki? Po pierwsze porządek na biurku i… pulpicie! To typowy problem, gdy deadline’y i targety wiszą nad głową. Pojawiła się również chęć zastąpienia miliona kultowych, żółtych karteczek tymi cyfrowymi. Wielkie brawa od nas za plan ogarnięcia rzeczywistości i ekologiczne podejście!
Korpoludki zamierzają również odnosić naczynia do kuchni i myć po sobie kubki. Tak, nas też to zdziwiło, to przecież jeden z bastionów korpoświata. No i jeszcze jedna niecodzienna kwestia – chęć zakupu kwiatka i… podlewania go!
Korpoludki do boju!
Nie pozostaje nam nic więcej, niż tylko to, by trzymać kciuki za realizację postanowień noworocznych! Dbajcie o siebie i porządek wokoło, nie marnujcie papieru, wychodźcie z pracy o czasie i wyłączajcie telefon na urlopie. Przekonajcie się też na własnej skórze co znaczy work-life balance i bądźcie szczęśliwi!