grill gazowy korpovoice

25Nie wiem, jak wy drogie korpoludki, ale ja wyposażyłam już swój dom w niemal wszystkie niezbędne gadżety pozwalające żyć człowiekowi sprawniej i wygodniej. Mowa tu o wszelkich iRobotach, Thermomixach, Lidlomixach, najnowszych pralkach (co niemalże pranie same rozwieszają) czy zestawie kina domowego… Bo przecież do kina też nie ma czasu iść, tacy zarobieni jesteśmy. Na liście pozostała jednak jedna pozycja – grill! Taki wiecie – jedyny, wymarzony, no i raz na całe życie.

Grill ogrodowy, trudne wybory i znak z nieba

Tak, tak w obecnych czasach z restauracjami różnie bywa, dlatego postanowiliśmy rodzinnie wyposażyć się w porządnego i dożywotniego grilla. Takiego, co to pozwoli i smacznie zjeść obiad, i wspólnie spędzić czas. Na zakup mieliśmy niecałe 30 min, bo rodzinka z karkówką już praktycznie pukała do drzwi. Niestety po wizycie w sieciówce, gdzie zobaczyliśmy miliony modeli i miliony marek, wyszliśmy otumanieni dzierżąc w dłoniach… zwykły, węglowy grill ogrodowy.

Można przyznać, że misja nie zakończyła się sukcesem, a zakup okazał się jedynie grillem prowizorycznym. Plusem była niska cena – wydaliśmy 200 zł, ale przecież nie taki był plan! Dlaczego nie zdecydowaliśmy się np. na grill gazowy w przedziale cenowym 4-8 tys.? Mieliśmy budżet, ale zwyczajnie zabrakło nam informacji oraz czasu na ich przetworzenie. Ale przecież nic w przyrodzie nic nie ginie – kilka dni później na skrzynkę KORPO VOICE spłynął mail z zaproszeniem na ciekawe wydarzenie…

Event organizowany przez agencję reklamową  eBridge na zlecenie:

  • amerykańskiej marki produkującej grille Weber,
  • Lee Kum Kee, producenta sosów azjatyckich,
  • szwajcarskiej firmy Victorinox, produkującej m.in. akcesoria kuchenne.

Pomyślałam, że to znak! Lubię nietuzinkowy marketing, a piątkowe popołudnie z profesjonalnym kucharzem grillującym na profesjonalnym sprzęcie i poznanie rasowych blogerek kulinarnych, zapowiadało się ciekawie.

Konta blogerek znajdziecie na Instagramie:

  • kasia.kuchniabazylii
  • kulinarne_przygody_gatity
  • inmykitchen_pl
  • gohfitfan
  • wisnione

weber grill gazowyGenialny grill gazowy i porządna dawka wiedzy od marki Weber

Ale, ale! Do celu – przecież jesteście zarobieni i nie macie czasu. Na miejscu spadła na mnie prawdziwa lawina wiedzy na temat grillowania. Poznałam rodzaje grillów, metody rozpalania, ciekawe akcesoria i przepisy. Wiem już, że dziś z grilla można zrobić: kociołek, gofrownicę czy piec do wypiekania pizzy. Wszystko za sprawą wymiennych wkładek i rusztu z usuwalnym elementem w ramach Gourmet Barbecue System (GBS) marki Weber. Grille węlowe też można kupić z tym systemem. Wiem też, że wybierając grilla węglowego wcale nie musimy męczyć się nad rozpalaniem brykietu, bo nieocenionym wsparciem jest specjalny komin ułatwiający to zadanie.

grill gazowy weberWreszcie… dowiedziałam się o tzw. smart grillach, które powiadomią cię sms- em o tym, że twój stek jest już gotowy do zdjęcia z rusztu. Tak, tak – to nie ściema! Teraz już można spokojnie rozmawiać z gośćmi, pić napoje orzeźwiające i spokojnie czekać na sygnał z grilla. Koniec ze staniem w nerwach i sprawdzaniem co chwilę, czy nic się przypadkiem nie pali.

Reasumując amerykańska firma Weber to klasa sama w sobie. Osobiście najbardziej przekonał mnie grill gazowy i na pewno wybiorę model z wymiennymi wkładami, które dadzą możliwość ugotowania gulaszu czy upieczenia pysznego podpłomyka. Nasza rodzina grilluje cały rok. To fajna forma spędzenia razem czasu i aktywności na świeżym powietrzu. To także moment, kiedy mężczyźni angażują się w gotowanie, a jako kobieta nie mogę przegapić takich sytuacji. Karkówka z grilla smakuje wtedy jeszcze wyborniej! Do przygotowania jedzenia warto zaangażować też dzieci. Wspólnie możemy przygotować przekąski lub sałatkę na grilla, świetnie się przy tym bawiąc.

Akcesoria Victorinox i azjatyckie smaki od Lee Kum Kee

No właśnie, a jeśli mowa o przygotowaniu jedzonka, warto wspomnieć też o kolejnym partnerze eventu. Była nim chińska marka Lee Kum Kee słynąca ze swojego sosu ostrygowego, ale produkująca też sos sojowy czy boski sos śliwkowy idealny do mięsa. W palecie produktów znajdziecie też gotowe mieszanki do marynowania. Jeśli zobaczycie produkty Lee Kum Kee na sklepowej półce, możecie brać je w ciemno – na moją odpowiedzialność!

noże victorinoxCałości eventu dopełnił trzeci partner spotkania – szwajcarska firma Victorinox. Tym razem nie chodziło jednak o scyzoryki, a o noże kuchenne, deski do krojenia i sztućce. Zaproszeni na event blogerzy z ogromną przyjemnością ciachali, co chcieli profesjonalnymi nożami ze stali nierdzewnej. Nie ma przecież w kuchni nic gorszego niż tępe noże! Victorinox to najwyższa jakość i chyba nikomu tej marki specjalnie nie trzeba rekomendować. Produkty obecne są w Polsce od lat, bijąc na głowę wszystkich innych producentów.

Event na żywo znowu w cenie!

Jako marketer przyznać muszę, że po roku wyposzczenia eventowego wszelkie imprezy promujące marki i produkty to czysta przyjemność. Przed pandemią chyba wielu z was, zarządzających marketingiem, niechętnie uczestniczyło w takich spotkaniach. Nie było czasu, a może nie chcieliśmy mieć czasu i woleliśmy wszystko załatwić via mail? Dziś spotkanie z ludźmi, zabawa, wspólne gotowanie z blogerami, których obserwują tysiące fanów to strzał w dziesiątkę. Tak promowane produkty, polecające się klientowi na żywo, a nie tylko na billboardzie czy banerze w Internecie, to według mnie przyszłość. Gratuluję agencji eBridge za inicjatywę i połączenie tak spójne trzech firm w jeden idealnie skrojony event. Raz jeszcze dziękuję za zaproszenie!