Zupełnie niechcący i na spontanie w pewien marcowy weekend postanowiłam wsiąść do auta i ruszyć w góry. Jako, że ten sezon odpuściliśmy narciarsko (ze względu na 1,5 roczną córeczkę na pokładzie) postanowiliśmy odwiedzić rejony w które dawno się nie zapuszczaliśmy i pojechać do Zakopanego. Nieco się baliśmy no bo jak to tak… góry i zero aktywności? Zero sportów? Tylko spacery, termy i wjazd na Kasprowy? Dla nas maniaków przygód i ludzi uzależnionych od napięcia to naprawdę brzmiało jak wyzwanie. 

 

Tak oto w piątek po pracy dotarliśmy do pensjonatu Tatra House i po całym tygodniu pracy zasnęliśmy jak dzieci . Następnego dnia powitał nas taki oto widok z pokoju….na sam Giewont.

Pomyśleliśmy , że całkiem dobrze się zapowiada. Potem szybkie śniadanko w bardzo regionalnej i stylowej restauracyjce w naszym pensjonacie i fru do Doliny Chochołowskiej na spacer.

Mała zgodnie z planem zasnęła w wózku , a my racząc się mega pogodą mieliśmy chwilę dla siebie. Dawno już tak nie podziwiałam naszych Tatr z pozycji piechura, a nie snowboardzisty i muszę przyznać , że dech momentami zapierało.

I tak jakoś minął błogo pierwszy dzień. W niedzielę był plan na termy, ale ku naszemu zaskoczeniu okazało się, że właściciel pensjonatu  Oskar Pieprzak to również inicjator serwisów http://tatraprzygoda.pl/ oraz mountain.pl jak również właściciel wypożyczali skuterów śnieżnych.

Od słowa do słowa i zanim się obejrzeliśmy już śmigaliśmy po szczycie Gubałówki na wyżej wspomnianych maszynach. Dodam, że robiliśmy to pierwszy raz w życiu. Właśnie z racji tego , że zazwyczaj wyjazdy w góry łączyły się z nartami i deską nigdy nie pochyliliśmy się nad ofertą skuterów. 

A uwierzcie mi warto. Godzinka śmigania po bezdrożach tatrzańskich szczytów zapewnia wytworzenie się endorfinek w trybie przyśpieszonym. Jest prędkość, jest świeże powietrze, są widoki, jest przyroda jest power. Jest wszystko czego… czego trzeba na imprezie firmowej. 

Okazało się bowiem , że http://tatraprzygoda.pl/ firma Pana Pieprzaka zajmuje się od lat organizacją integracji w górach. W swojej ofercie mają nie tylko wyprawy skuterami te w dzień, ale co bardziej interesujące również w nocy. Owe wypady zwieńczone są zazwyczaj ogniskiem wysoko, wysoko w Tatrach. Niestety nie było nam tego doświadczyć ze względu na małą, ale ognisko pod gwieździstym niebem na poziomie 1 500 m n.p.m na pewno robi wrażenie. W ofercie Tatra Przygoda znajdziecie również kuligi, paintball, latem quady, buggy czy spływy raftingowe Dunajcem. Nie ma nudy. Aby tradycji stało się zadość naturalnie zwieńczeniem każdej imprezy może być  typowo góralska biesiada… i aż się boję pomyśleć co z korpoludka może zrobić góralski bimber wtedy.

Po co to piszę? Ano po to , że po kwarantannach i siedzeniu w domu coraz częściej firmy teraz na wiosnę zaczynają inwestować w wyjazdy integracyjne…i bardzo dobrze!

Bo po 2 latach home office taka potrzeba na nowo zintegrowania zespołów jest koniecznością. Najważniejsze jednak w tych integracjach jest to aby były dość daleko od domu (min 1 nocleg) aby mąż/ żona nie kazali wcześnie wracać do domu. Ważne aby był element rywalizacji i adrenaliny i również ważne aby aktywność odbywała się na powietrzu bo przecież po tygodniu siedzenia za biurkiem chcemy ruszyć tyłki za biurek.

Także co odkryłam i kogo to się z wami dzielę. Pan Oskar Pieprzak nie korzysta z pośredników co sprawia, że ma najlepsze ceny w regionie. Dodatkowo okazuje się , że jest kilkukrotnym Mistrzem Polski w quadach przeprawowych co gwarantuje wam profesjonalizm na każdym poziomie organizacji eventu.

Co ważne przy organizacji imprezy jest  możliwość jest wynajęcia uroczego pensjonatu Tatra House na wyłączność co jak wiecie bardzo się ceni ze względu na to, że podczas całego pobytu w pensjonacie nie ma nikogo poza waszą firmą. Także tajemnice firmy nie zostaną wyniesione poza pensjonat wraz z jakimiś intruzami 🙂 

Dla tych kogo zaciekawił temat wspomnę jeszcze o mountain.pl czyli stronie która zapewnia wachlarz ofert dla klienta indywidualnego (również projekt Pana Oskara). A co tu znajdziemy? Wszystko. Od szaleństw zimowych (kulig, skutery) przez spływy raftingowe po wycieczki rowerowe, zjazdy na hulajnogach i masę innych atrakcji. Na stronie można również wypożyczyć rowery, kaski, przyczepki dla dzieci czy rakiety śnieżne co dopełnia całą ofertę.

Tak oto z bananami na ustach zakończyliśmy nasz weekendzik w Zakopanym który naprawdę miło nas zaskoczył. Jak to mawiają .. nic nie dzieje się bez przyczyny. Mieliśmy trafić do Tatra House, mieliśmy spotkać Pana Oskara i miał nas zarazić nowym sportem… a my mieliśmy wam to przekazać dalej.

Także drogie działy HR do roboty.

 

Pozdrawiam,

Justyna Szawłowska

Redaktor naczelna Korpo Voice,